Następnego dnia Ludmiła wstała i ubrała się w swoje różowe ubranko. Założyła różową rękawiczke, różowe okulary przeciw słoneczne, srebny pasek, różową koszulkę na krótki rękawek, dwie srebne bransoletki i kombinezonik. Następnie wybrała się do łazienki i umalowała się. Na usta włożyła ciemno czerwoną pomatke, na policzki swój różowiutki puder, na powieki cień do oczu a na rzęsy tłuszcz do rzęs. O 8:00 poszła do "Studio 21" dlatego, że zajęcia z Gregorio zaczynały się o 9:00.
Federico natomiast wstał i ubrał się w granatową kamizelke, koszulke w czerwone paski i oczywiście granatowe spodnie. Następnie wszedł do łazienki i ułożył swoje włosy żelem.
Ludmiła szła do sali tanecznej i potrącił ją Federico:
- Hej, mam na imię Federico i będe się uczył w "Studio 21". Wczoraj chyba ciebie widziałem? Pięknie śpiewasz.
- Dzięki. Mam na imię Ludmiła. Jak chcesz to moge cie oprowadzić po Studio.
- Ok. Bardzo chętnie!!!!!
- Tutaj jest sala taneczna, uczy nas tu Gregorio.
- Tutaj jest sala śpiewu, uczy nas tu Angie.
- Tutaj jest sala instrumentów, uczy nas tu Beto.
- Ale macie super sale!!! Może chcesz ze mną iść do parku jutro.
- Oczywiście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz